wtorek, 27 listopada 2012


Dwa dni temu udało mi się skończyć kolejna narzute. Musze ją tylko wyprać, wyprasować i schować do świąt, bo jest przeznaczona na prezent.
Oto efekt końcowy:



W zeszłym tygodniu Michalina szyła ozdoby świąteczne, a ja uszyłam Ignacemu mini koparke :) - jest szczęśliwy.


piątek, 16 listopada 2012

Udało mi się wysłać dzieci do babci i oto owoc "pustego domu":
- przed zszyciem
 - i po zszyciu
Narzuta prezentuje się nieźle :). Może dobrze tego nie widać (jak zwykle ), ale uwierzcie mi na słowo :).

środa, 14 listopada 2012

"Drzewo skończone"

No i udało się! Kolejna narzuta skończona. Wczoraj udało mi się przyszyć ostatni fragment lamówki i ....
oto efekt końcowy

Jestem bardzo z siebie zadowolona, bo naprawde fajnie to wygląda. Ciesze się jak małe dziecko :).
Oczywiście narzuta jest do kupienia gdyby ktoś chciał :)
A w jadalni (bo tam "pracuje", tam mój duży stół) czeka już kolejny projekt:
Dzieci "wyjeżdżają" do babci w piątek, więc może uda mi się to szybko skończyć.


czwartek, 8 listopada 2012

Jeszcze jak bym się nauczyła robić fajne zdjęcia, to by było fajnie.....
Zdjęcie świątecznego obrusika robiłam przez kilka dni i wcale fajnie nie wyszło :(. No, ale nic to i tak je pokaże
W zasadzie to fragment całości. Zdjęcie całego obrusu wogóle mi nie wyszło :).
A teraz znikam przymocować lamówke do narzuty. Zdjęcie wkrótce!

piątek, 2 listopada 2012

Ponieważ dzieci wczoraj "zniknęły" u babci zaczęłam pikować moje "drzewo". A ponieważ dość wąsko pikuje to troche to potrwa zanim skończe :).
I jeszcze udało mi się wczoraj uszyć świąteczny obrusik na kiermasz do przedszkola. Fajnie wyszedł. Jak go obfotografuje to pokaże.
A teraz zabieram się za robienie torta czekoladowo-dyniowego, bo dziś spóźniony Halloween i urodziny Kasi - wszystkiego najlepszego!