Codziennie obiecuje sobie, że dziś kończe narzute. I za każdym razem mi się nie udaje :((((.
Dzisiaj też byłam na dobrej drodze, ale skończyła mi się nitka, więc musiałam po nią pójść, potem obiad i tak znowu mi się nie udało. A została tylko lamówka do zrobienia i przyszycia!
Tak właśnie wygląda lamówka - jeszcze w kawałkach.
A tak wygląda reszta:
A pare dni temu jedna z moich toreb poleciała za ocean :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz