niedziela, 4 maja 2014

Uff! Tym razem się udało. Dzięki mojemu mądremu małżonkowi naprawiłam to co zepsułam :).
Wszystko spasowało - nawet jest już pozszywane (jutro fotka).
A zupełnie z innej beczki,  to muszę pokazać takie piękne coś:
Krzesło ogrodowe zrobione ze starych palet. Bardzo wygodne! Gdyby ktoś był zainteresowany to  Małżonek takie robi - można sobie zamówić :). Polecam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz