Yesterday I was sewing little pillows for Gaja,
Wczoraj szyłam poduszeczki dla małej Gai,
I repaired blanket ( his corner was burnt),
naprawiłam kocyk (jego róg przypalił się na lampce i trzeba było to zakryć ),
and I finished to sew cover for pillow.
skończyłam pokrowiec na poduszkę do siedzenia (pierwotnie miała być wykorzystana do siedzenia w ogrodzie - pierwsze zdjęcie , ale szybko się okazało, że pasuje idealnie Michalinie pod tyłek kiedy gra - zdjęcie drugie).
Uszyłam też trzy pokrowce na poduszki i przypomniałam sobie, że od jakiś trzech lat jestem posiadaczką mini żelazka, które idealnie rozprasowuje szwy, co z kolei ułatwia mi pracę przy "gwiazdkach".
No i taki to był wczoraj dzień :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz