Dwa dni temu skończył się pewien etap w naszym rodzinnym życiu: nasz syn skończył przedszkole. Definitywnie i ostatecznie. Jego czas największej beztroski minął bezpowrotnie. Choć jest mu trochę smutno i chciałby zostać w przedszkolu jeszcze kolejny rok myślę, że nie zdaje sobie sprawy z tego co go czeka w nadchodzących latach. Mam nadzieję, że zapamięta jak najwięcej z tych przedszkolnych lat, bo spędził je w najcudowniejszym miejscu jakie mogło mu się przytrafić. W miejscu gdzie mógł się rozwijać w swoim tempie, nie przymuszany do niczego i otoczony zrozumieniem i miłością do dzieci. Żal i smutek opuszczać to nasze ukochane przedszkole......
Two days ago my son finished his kindergarten. This is a next, finished level in our family life. The time when he could play all the time is finally closed. My son is little sad and he would stay at kinderkarten next year. He doesn't really know what will happen during next years.
I hope that he'll remember this time which he spent in kindergarten - the most wonderful place ever!
Place where he could develop at his own pace, surrounded by understanding and love for children.
Regret and sadness to leave our wonderful kindergarten.....
Torby i kosmetyczki były podarunkami dla Cioć z przedszkola, za te wszystkie lata opieki nad moimi dziećmi. Dziękuję.
Totes and pouches above were gifts for our kindergarten teachers, for all the years of my children's care. Thank you.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz