Dzisiaj miałam bardzo twórczy dzień. Za oknem świeciło pięknie słońce, więc może dlatego od rana czułam, że rozpiera mnie energia :). Zaczęłam od umycia okien :), a potem zaprojektowałam patchwork,
pojechałam do sklepu (byłam tam tuż przed zamknięciem) po tkaniny i.....
.........i uszyłam patchwork!
(
Zajęło mi to wszystko razem około 7 godzin. Dawno nie miałam tak owocnego dnia. I dawno tak dobrze i sprawnie mi się nie szyło :).
Jutro chciałabym złożyć wszystko w "kanapke" i przepikować. Może się uda, jeśli dzieci pozwolą....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz