Wczoraj zawzięłam się i skończyłam szycie takiej małej narzuty, pledu (jak zawał tak zwał). I chyba jestem tak zmęczona, że nic już więcej nie napisze tylko pokaże :) kolejne etapy mojej pracy, ale bez finału (nie zrobiłam jeszcze zdjęcia).
Najpierw wszystko układamy,
zszywamy,
robimy tył narzuty,
i pikujemy
I jeszcze poduszki do kompletu:
A jutro może wszystko w całości.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz