I'm so happy today because I've finished one project which I was sewing during last week: covers for poufs. It was hard for me because I had terrible headache for a few days. But now I can return to my own projects.
Jestem naprawdę szczęśliwa, bo skończyłam dzisiaj jedno szycie, nad którym męczyłam się przez ostatni tydzień. Szyłam pokrowce na pufy. Było ciężko, bo cały czas bolała mnie bardzo głowa,a to nie sprzyja czemukolwiek. Ale cieszę się, bo mogę wrócić do swoich projektów.
On Monday, the first snow fell. Rather it was rain with snow, but there was a little "white" on a ground and kids were very happy :). And then I sewed a small pouch :).
W poniedziałek spadł pierwszy śnieg. Raczej był to deszcz ze śniegiem, ale trochę "białego" osadzało się na ziemi i dzieciaki były szczęśliwe :). A ja uszyłam wtedy mały portfelik :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz